Efekt jojo – jak z nim walczyć?

Bardzo często zdarzają się sytuacje, że kobiety chcą zdobyć jak najszybciej upragnioną sylwetkę bez spojrzenia na ewentualne konsekwencje, co bardzo często skutkuje efektem jojo. Efekt jojo są to kilogramy, które powróciły po diecie odchudzającej – czasami bardzo drastycznej. Tak więc jak schudnąć bez efektu jojo i na co zwracać uwagę? Przede wszystkim wybieraj zbilansowane diety o składnikach odżywczych – aby znalazły się w niej minerały, witaminy oraz tłuszcze. Powinno się również wprowadzić stopniowo minimalne posiłki, aby organizm nie doznał szoku i nie zaczął gromadzić zapasów.

Jak schudnąć bez efektu jojo?

Zawsze powinno się pamiętać o tym, aby po każdej skończonej diecie powiększać kaloryczność kolejnych, przez co organizmowi nie będzie niczego brakowało. Ich kaloryczność powinno się zwiększać od 100-200 kalorii tygodniowo. Po za tym trzeba odpowiednio rozporządzać odchudzanie. Im bardziej odchudzanie rozkładamy w czasie, tym efekt będzie trwalszy. Kolejna dość istotna kwestia to mierzenie obwodu ciała. Nie powinno się patrzeć głównie na masę ciała, lecz zwracać też uwagę na zmiany zachodzące w organizmie. Jeśli włączy się treningi i aktywność fizyczną to ona też może skutkować wzrostem masy ciała. Staraj się regularnie mierzyć obwody ciała i koniecznie je zapisuj w notesie bądź na karteczkach i przyklejaj w widocznym dla Ciebie miejscu. W nasze życie również musi być wdrążony nawyk aktywności fizycznej – bieganie, jazda na rowerze, siłownia czy basen. Aby węglowodany i tłuszcze odpowiednio były spalane konieczne jest spędzanie dużo czasu na świeżym powietrzu. Dbaj też o regularne ćwiczenia ruchowe, dzięki temu będzie szybsza przemiana materii.

O czym też warto pamiętać?

O nagrodach! Nie mówię od razu o jedzeniu słodyczy czy pójście na fast foody, ale o drobnych zakupach, bądź upominkach, które poprawią nam humor i napędzą do większego działania. Czas teraz przedstawić dwie propozycje prostych posiłków, które nie są bardzo skomplikowane, a dodadzą odpowiednich wartości odżywczych. Pierwszy z kolei to dorsz w mleku kokosowym. Składniki: 2 filety z dorsza, łyżka soku z limetki, 40 dag różyczek brokułów, sól, pęczek cebuli, ananas (może być z puszki), łyżka oliwy, strączek chili, świeży imbir, mleko kokosowe, 80 ml bulionu warzywnego, po 2 łyżki curry, pieprzu mielonego i pieprzu w ziarnach. Pokrój rybę na kawałki, skrop sokiem z limetki i odstaw na 15 minut. Brokuły obgotuj w osolonej wodzie i osącz. Na głębokiej patelni rozgrzej oliwę i podsmaż pokrojone cebulki, posiekany imbir oraz chili. Wlej mleko kokosowe i bulion, dopraw curry, solą oraz pieprzem. Włóż rybę i gotuj ok. minut. Dodaj pieprz w ziarnach oraz pokrojony ananas i gotuj jeszcze 2 minuty. Podaj razem z brokułami. Druga propozycja to sałatka z rukolą, truskawkami i serem kozim. Składniki: rukola, truskawki (mogą być mrożone), łyżka orzeszków piniowych, łyżka oleju, 2 łyżki octu winnego, 2 łyżki bulionu warzywnego, sól, pieprz, łyżka posiekanej mięty, mały serek kozi, 2 łyżki miodu, łyżka kaparów. Pokrój sałatę oraz truskawki, wymieszaj w salaterce. Rozgrzej piekarnik do 200 st. C. Wymieszaj olej, ocet winny, bulion warzywny, dopraw solą, pieprzem oraz miętą i polej sałatkę. Przekrojony w poprzek serek kozi ułóż na blasze wyłożonej folią do pieczenia, skrop miodem i piecz w piekarniku około 6 minut. Podpieczony serek ułów na porcjach sałatki, posyp zrumienionymi bez tłuszczu orzeszkami piniowymi oraz kaparami. Życzę smacznego!

Redakcja dietetyknawalizkach.pl